niedziela, 7 października 2012

Didcot

Didcot to niedoszłe miejsce zamieszkania, punkt coweekendowych wycieczek po polskie wędliny a przede wszystkim (bez tego nie byłoby mieściny) - węzeł kolejowy, wraz z miejscowym ośrodkiem historii kolejnictwa.
Znajdująca się w nim elektrownia (którą określam jako "fabryka chmur", których tu akurat dostatek) wyróżnia się na krajobrazie tej w sumie monotonnej okolicy. Ponieważ elektrownia ma być wkrótce zamknięta, więc pewnie wieże chłodnicze znikną (lub przepoczwarzą się w bloki atomowe), a linia kolejowa zelektryfikowana, kronikarski obowiązek oraz ładna pogoda zmotywowały mnie do wykonania kilku ujęć:
HST Class 43 wyruszył z Didcot Parkway do London Paddington, w tle wieże chłodnicze elektrowni i słup linii przesyłowej
"Pośpieszny" Class 43 z Londynu dogania Class 166 obsługujący połączenie "osobowe" London Paddington - Oxford
Widok od zachodu (Steventon). Po drugiej stronie mostu ustawił się prawdziwy "trainspotter" czekający na pociąg specjalny: Cotswold Venturer prowadzony przez parowóz 70013 Oliver Cromwell. Szkoda byłoby nie skorzystać...
Wjazd do Didcot Parkway: mały parnik i duże kominy. Było już na prawdę ciemno, więc nie podbijam jasności, bo wtedy ISO800 z TZ7 będzie okropnie kłuć.



Przy peronie w czasie postoju
 
Mroczne widma mijają się na sąsiednich torach
 
 Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz